Bardzo lubię słuchać opowieści moich dziadków. Tyle ich było, że nie wiem, którą by tu opisać. Najśmieszniejsze są te, które dotyczą mojego taty. Mój tato Paweł, gdy miał 2 latka, to pojechał z babcią i dziadkiem na wakacje do Rabki. Po 2 tygodniach na miejsce
dziadków przyjechała mama małego Pawełka czyli moja babcia Krysia.
Babcia Krysia bardzo lubiła się opalać. Każdego dnia więc korzystała ze słonecznych kąpieli. Mój tato w tym czasie bawił się autkami, robił babki z piasku, itp. Popołudniami chodził ze swoją mamą na spacery po okolicy. Oczywiście przymusowo musiał „zaliczyć” drzemkę poobiednią. Pewnego dnia, gdy moja babcia znowu opalała się na leżaku, małemu Pawełkowi znudziły się zabawy w piaskownicy. Wykorzystując nieuwagę babci, zaczął „majstrować” przy bardzo cennym, jak na te czasy - radiu. A wspomniany sprzęt należał do
dziadków taty, dla których był bardzo cenny. Po chwili mój
tato podszedł do swojej mamy. W rączce trzymał złamaną antenę radiową i powiedział tylko: „Mama juś...”.
Babcia,
aż zbladła, jak zobaczyła, co zrobił jej kochany syneczek. W te pędy pobiegła z małym Pawełkiem do najbliższej budki telefonicznej i zadzwoniła po pomoc
do swojego męża, który kazał wcisnąć najmocniej, jak się da tę wyrwaną z korzeniami antenę.
A oto mój tata – Pawełek…….
Podobno dziadkowie mojego taty nigdy nie zorientowali się, że coś było nie tak z ich radiem. Nie
rozumiałem tylko, dlaczego to była taka „katastrofa”. Później dopiero dziadkowie mi wytłumaczyli, że to były czasy, w których nie można było tak łatwo kupić sprzętu RTV.
Ja odetchnąłem z ulgą, że obecnie nie musimy się już zamartwiać antenami, bo przecież radio mamy w komórce.
Wywiad : „ Jak mój
dziadek poznał babcię”
Olek: Dziadku czy mógłbyś mi opowiedzieć, jak poznałeś
babcię?
Dziadek: Dobrze. Opowiem Ci, ale nie złość się na mnie,
gdybym, czegoś nie pamiętał.
O: No wiesz dziadku, jakbym mógł...
D: Babcia i ja chodziliśmy do tej samej szkoły. Babcia była
tylko w klasie „niżej” i chodziła do niej z moją siostrą, a Twoją ciocią
Jadzią.
O: A kolegowała się z ciocią?
D: Tak. Nawet czasami przychodziła do nas się pobawić. Ale ja
nie zwracałem na nią w ogóle uwagi.
O: No to kiedy ją w końcu poznałeś?
D: Chyba jak miałem 19 lat. Spotkaliśmy się z babcią na
weselu u wspólnego znajomego.
O: To dobrze, że na babcię zwróciłeś wreszcie uwagę, mój
drogi dziadku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz